Śnieg w Wiśle Malince już się robi na całego

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Drobik
Andrzej Drobik

Śnieg w Wiśle Malince już się robi na całego

Andrzej Drobik

Dzięki nowoczesnej technologii organizatorzy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle Malince nie muszą martwić się o pogodę. Śnieg na skoczni narciarskiej robi się na całego.

Na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza w Wiśle Malince praca wre, maszyny do naśnieżania działają na pełnych obrotach. Wszystko po to, by brak śniegu nie przeszkodził z zaplanowanej na piątek 17 listopada inauguracji Pucharu Świata.

Wczesny start PŚ

To historyczny moment, bo jeszcze nigdy Puchar Świata nie był organizowany tak wcześnie. Chcemy stanąć na wysokości zadania, dlatego ściągnęliśmy do Wisły najnowocześniejszy sprzęt do naśnieżania - mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego i zarazem przewodniczący komitetu organizacyjnego PŚ w Wiśle.

ZOBACZ ZDJĘCIA
TAK WYGLĄDA NAŚNIEŻANIE SKOCZNI W WIŚLE

W piątek do Wisły przyjechała specjalna maszyna AWS (All Weather Snow) firmy Supersnow, która pozwala na tworzenie śniegu nawet w dodatniej temperaturze.

- Produkcja śniegu odbywa się wewnątrz urządzenia, dlatego możemy go wytwarzać niezależnie od temperatury. Zgromadzony śnieg przetrzymujemy pod specjalnymi foliami ekranowymi, które odbijają 95 procent ciepła, przez co pod folią utrzymywana jest temperatura minus 6 stopni Celsjusza - mówi Bogusław Pokrywka, pełnomocnik zarządu ds. systemu naśnieżania firmy Supersnow.

Pozostało jeszcze 47% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Drobik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.