Edyta Hanszke

Szczepić dzieci czy nie? Specjaliści mają jedną odpowiedź: Tak

Szczepić dzieci czy nie? Specjaliści mają jedną odpowiedź: Tak Fot. 123RF
Edyta Hanszke

W pierwszym półroczu br. na obowiązkowe szczepienia w województwie opolskim nie zgłosiło się 680 dzieci. To nawet nie pół procenta ze wszystkich do 18. roku życia. Dzięki temu zachowujemy tzw. efekt kokona.

Po tym, jak Sejm zajął się w ubiegłym tygodniu obywatelskim projektem przewidującym wprowadzenie dobrowolności szczepień ochronnych zamiast - jak dotychczas obowiązku - i skierował go do dalszego procedowania w komisjach, na nowo i z jeszcze większymi emocjami rozgorzała dyskusja na ten temat.

- Wszystkie swoje dzieci szczepiliśmy zgodnie z kalendarzem. Jako dziadek pilnuję, żeby tak samo było z wnuczką. Młodzi, którzy wzbraniają się przed szczepieniami, chyba nie zdają sobie sprawy, na jakie ryzyko narażają swoje dzieci - komentuje pan Bogusław.

Na szczepienia decydują się rodzice 97-98 proc. opolskich dzieci. Przeciwnicy zwracają uwagę na powikłania poszczepienne i niewystępowanie epidemii w krajach, gdzie szczepienia są dobrowolne.   

Pozostało jeszcze 81% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Edyta Hanszke

Zajmuję się tematyką gospodarki, przedsiębiorczości, rynku pracy, ubezpieczeń i społeczną. Piszę o szeroko rozumianych pieniądzach: tych, które zarabiamy, wydajemy, ale także np. pochodzących z programów unijnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.