Tadeusz Zwiefka: - Mam to szczęście, że jestem z Tucholi

Roman Laudański

Wykonywał dwa zawody: dziennikarza i polityka europejskiego. Pierwszy dostarczał ogromnej satysfakcji. Drugi wciąż ich dostarcza.

Zawsze z największą przyjemnością wspominam Tucholę - nie ukrywa europoseł Tadeusz Zwiefka. - W dorosłym życiu można mieszkać gdziekolwiek na świecie, ale miasto rodzinne pozostaje zawsze najpiękniejszy i najukochańsze. Przecież prawie wszystko, co było pierwsze, tam się zdarzyło. Każdy, kto zna Tucholę wie, że uroda tego miejsca jest tak wielka, iż obrazy, zapachy pozostają na wieki w pamięci. Nie da się zapomnieć, jak pachną lasy wokół Tucholi.

Tuchola wspominana dziś oczyma dorosłego człowieka jest innym miastem niż tamta, postrzegana oczyma młodzieńca. To dwie różne Tucholę. Choć Tadeusz Zwiefka przeżył tam wiele pięknych chwil, poz nawał i uczył się fundamentów życia, to jednak młodość w Tucholi była czasem rozmyślań, jak wyrwać się w szeroki świat. - Po maturze po prostu wyjechałem - mówi.