Tomasz Drabek: Łatwiej być Borutą niż lekarzem
Aktor z Bielska-Białej w serialu „Diagnoza”, kręconym w Rybniku, gra ginekologa. Drabek - Boruta z „Legend Polskich” mówi, że gdyby diabeł miał żonę, byłby pantoflarzem.
W serialu „Diagnoza” gra pan rybniczanina, lekarza Tomasza Wolskiego. Pochodzi pan z Bielska. Blisko. Bywał pan wcześniej w Rybniku?
Dopiero drugi raz jestem w tym mieście. Pierwszy raz byłem tu, kiedy kręciliśmy zdjęcia do pierwszego sezonu „Diagnozy”. Rybnik poznaję dzięki serialowi.
To co pan powie żonie o Rybniku po powrocie do domu?
Że jest tu strasznie zimno i leje. (śmiech) Rybnik, który oglądam w serialu, robi na mnie wrażenie. Szczególnie rybnickie plenery.
To może pan być teraz trochę rozczarowany. Dziś wokół zrobiło się bardzo szaro…
Mimo tych chmur wiem, że są w Rybniku piękne miejsca i to, co widzimy w „Diagnozie”, nie jest efektem postprodukcji.
Wraca pan do Warszawy, czy zajrzy na chwilę w rodzinne strony?
Korzystając z tego, że jestem na południu Polski, chcę na parę dni pojechać do Bielska i odwiedzić rodzinę.
Gdyby serial powstawał w Bielsku, przydałaby się miastu taka reklama?
Myślę, że tak, tego typu serial byłby świetną promocją dla każdego miasta. Jako bielszczanin kocham moje rodzinne miasto i uważam, że jest najpiękniejszym miejscem na ziemi. Ale pewnie nie jestem obiektywny.
Jak się pan przygotowywał do roli ginekologa?
Obserwowałem operacje. Skupiłem się na technice chirurgicznej, ponieważ kręciliśmy kilka scen z cesarskim cięciem. Oglądałem filmy, żeby dowiedzieć się, jak taka operacja przebiega. Muszę przyznać, że był to dla mnie spory szok, nie byłem w pełni świadomy, jak to wygląda w rzeczywistości.
W dalszej części artykułu:
- Trudniej być ginekologiem czy diabłem Borutą?
- Jak to jest grać z żoną?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień