Bułgarska policja szuka 41-letniej Aleksandry Fulary, która zaginęła podczas wakacyjnego wypoczynku z rodziną w turystycznym kurorcie Pomorie niedaleko Burgas. W jej odnalezienie zaangażowana jest Ambasada RP w Sofii.
„30 czerwca 2018 r. w miejscowości Pomorie (Bułgaria) zaginęła Aleksandra Barbara Fulara” - ten komunikat Ambasady RP w Sofii od kilku dni udostępniany jest w mediach społeczno-ściowych przez kolejne osoby. Chodzi o Aleksandrę Fularę z Bielska-Białej, która 24 czerwca pojechała na wczasy do bułgarskiego kurortu z mężem i dwójką dzieci w wieku 8 i 16 lat. Po czterech dniach pobytu zniknęła w tajemniczych okolicznościach. W dniu zaginięcia była ubrana w sukienkę czarno-biało-zieloną w kwiaty, miała też klapki typu japonki.
Jak donoszą bułgarskie media, rodzina Fularów została zakwaterowana w Pomorie na pierwszym piętrze hotelu. Z ich relacji wynika, że kobieta miała być widziana po raz ostatni 30 czerwca ok. 17.00.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień