Tygodnia Kultury Beskidzkiej nie może zabraknąć, bo liczy się tradycja

Łukasz Klimaniec

Tydzień Kultury Beskidzkiej, największe święto folkloru w Polsce, potrwa od 25 lipca do 2 sierpnia. Spotkania i koncerty zaplanowano głównie w... internecie. Choć niewykluczone, że artystów uda się zobaczyć „na żywo” na beskidzkich estradach.

Najważniejsza informacja jest taka – 57. Tydzień Kultury Beskidzkiej, największa impreza góralska w kraju – mimo epidemii i problemów z nią związanych – odbędzie się. Potrwa dziewięć dni – od 25 lipca do 2 sierpnia. Ale z powodu zagrożenia koronawirusem spotkania zaplanowano głównie w inter-necie. Tegoroczny TKB odbędzie się pod hasłem „Trwajmy w tradycji”.
Jak informują przedstawiciele Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, przez dziewięć dni na profilu facebo-okowym TKB lub kanale You-tube będzie można oglądać materiały filmowe, również transmitowane „na żywo”. Planowane są koncerty – nowe i archiwalne – oraz warsztaty, pokaz strojów, reportaże, gotowanie na polanie, wywiady z ludźmi TKB, ciekawostki ukazujące festiwalowe kulisy.

Niektóre estrady, szczególnie w Wiśle, Szczyrku i Żywcu, dopuszczają możliwość zorganizowania wydarzeń TKB na swoich scenach.

– Tak, są takie plany – potwierdza Lesław Werpachowski, dyrektor ROK w Bielsku-Białej, przewodniczący Komitetu Koordynacyjnego TKB. Zaznacza, że to, co uda się zrealizować, będzie jednak zależało nie tylko od organizatorów, ale i od sytuacji epidemicznej oraz obowiązujących obostrzeń. – Nie wiemy, jakie one będą pod koniec lipca. Ze swej strony dołożymy wszelkich starań, by to wielkie święto tradycji i folkloru, jakim jest TKB, i w tym roku cieszyło serca mieszkańców i naszych gości – dodaje.