W całej Rudzie Śląskiej nie ma gdzie biegać. Sportowcy mają dostać upragniony stadion

Czytaj dalej
Fot. Michał Nowak
Michał Nowak

W całej Rudzie Śląskiej nie ma gdzie biegać. Sportowcy mają dostać upragniony stadion

Michał Nowak

Ruda Śląska będzie mieć nowy stadion lekkoatletyczny. Powstanie bieżnia, trybuny, a także infrastruktura do skoku w dal czy pchnięcia kulą. Całość prawdopodobnie powstanie w miejscu starego stadionu przy ul. Czarnoleśnej. Budowa tego obiektu długo jednak stała pod znakiem zapytania.

Plan na rewitalizację stadionu w Rudzie Śląskiej władze miasta zapowiedziały już w połowie ubiegłego roku. Wszystko wydawało się oczywiste, w projekcie budżetu na 2016 rok zarezerwowano nawet odpowiednią kwotę na realizację tej inwestycji, ale w ostatnim momencie wyszło na jaw, że część radnych jest przeciwna budowie obiektu. Wtedy sprawa przeniosła się do mediów społecznościowych.

W drugi dzień świąt na Facebooku pojawił się nowy profil o nazwie „TAK dla stadionu lekkoatletycznego w Rudzie Śląskiej”. Tam mogliśmy zobaczyć zdjęcia ludzi biegających po wyeksploatowanej bieżni rudzkiego stadionu przy ul. Czarnoleśnej. Wśród biegaczy w obcisłych trykotach znalazł się nawet wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer, który prywatnie sam bierze udział w różnych maratonach. Profil nieprzypadkowo pojawił się w sieci na trzy dni przed sesją budżetową rady miasta.

„Ważą się losy stadionu lekkoatletycznego w Rudzie Śląskiej. W projekcie budżetu miasta na 2016 rok są pieniądze na jego budowę, ale radni mają wątpliwości, czy taki obiekt powinien w mieście powstać (...) Wesprzyjcie władze miasta w tych planach, pokażcie radnym, że się mylą...” – głosił komunikat na facebookowym profilu.

Akcja okazała się dużym sukcesem i w zaledwie trzy dni profil polubiło ponad 2 tysiące internautów. Jak się później okazało, jego założycielem był sam Krzysztof Mejer.

Podczas sesji budżetowej w Rudzie Śląskiej toczono dyskusje na temat deficytu w budżecie i planowanego kredytu na inwestycje, który Ruda Śląska chce zaciągnąć w przyszłym roku. Ale temat rewitalizacji stadionu również wywołał sporo emocji. Część radnych sugerowała, że inwestycja nie jest przyszłościowa i znajduje się na terenie wpływów eksploatacji górniczej. Krzysztof Mejer odpowiadał, że stadion jest wyczekiwany przez wielu mieszkańców, którzy zamiast z bieżni, muszą korzystać z chodników i ulic, albo stadionów w sąsiednich miastach.

Ostatecznie, po burzliwej sesji, radni przegłosowali projekt budżetu na 2016 rok, w którym znajdował się również zapis o rewitalizacji starego stadionu przy Czarnoleśnej. W projekcie budżetu zarezerwowano na ten cel okrągłe 3 miliony złotych. Miasto liczy też na dotację z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Obecnie kompleks sportowo - rekreacyjny przy ul. Czarnoleśnej tworzy stary stadion z wyeksploatowaną 400-metrową naturalną bieżnią lekkoatletyczną oraz wybudowane w 2010 r. boisko ze sztuczną nawierzchnią, które w 2012 r. wzbogaciło się o nowe oświetlenie. W ramach budżetu obywatelskiego na 2015 r. częściowo naprawiono bieżnię i trasę crossową, która przebiega w okolicy stadionu. Te działania okazują się jednak niewystarczające dla osób specjalizujących się w sportach biegowych. A w Rudzie Śląskiej amatorów biegania nie brakuje, o czym również mówił podczas sesji rady miejskiej Krzysztof Mejer.

- W drugi dzień świąt przebiegłem na tym stadionie 18 kilometrów. W tym czasie na teren obiektu przyjechało kolejne kilkanaście osób samochodami. Nie tylko biegać, ale też grać w piłkę. Ten obiekt żyje, mimo, że jest tak zniszczony – mówił wiceprezydent Rudy Śląskiej.

Temat rewitalizacji stadionu w Rudzie Śląskiej pojawiał się już od kilkunastu lat. Teraz realizacja tej inwestycji jest bliżej niż kiedykolwiek. Nowy stadion ma mieć przynajmniej 6-torową 400-metrową bieżnię, skocznię do skoku wzwyż, rzutnię do pchnięcia kulą, skocznię do skoku w dal i trójskoku oraz boisko z trawą naturalną, co umożliwi powstanie rzutni do rzutu dyskiem, młotem i oszczepem. Na tak przygotowanym stadionie będzie możliwe rozgrywanie zawodów na poziomie wojewódzkim.

W tej chwili miasto zleciło opracowanie koncepcji obiektu. Gdy będzie ona gotowa, zostanie zlecony przetarg na budowę boiska. Jak zapowiada Krzysztof Mejer, sprawy proceduralne powinny potrwać do połowy roku i w drugiej połowie mogłyby ruszyć już konkretne prace budowlane. Jest więc szansa, że obiekt powstanie jeszcze w tym roku i doczeka się pierwszych zawodów.

Michał Nowak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.