Fot. Arkadiusz Gola Budowa skrzyżowania na drodze krajowej nr 94 w Czeladzi się ślimaczy, a kierowcy codziennie stoją w gigantycznych korkach
Budowa nowego skrzyżowania na Będzińskiej, czyli drodze krajowej nr 94 w Czeladzi staje się coraz bardziej uciążliwa dla kierowców z całego Zagłębia i Śląska. Inwestycja, która zaczęła się 12 czerwca 2018 miała potrwać trzy, cztery miesiące, a tymczasem zbliża się nowy rok i końca nie widać. A codziennie tworzą się tam gigantyczne korki.
To efekt wprowadzenia kilka tygodni temu ruchu wahadłowego, który wymusza zatrzymanie samochodów na tej jednej z najbardziej obciążonych ruchem tras w woj. śląskim. Wszak DK 94 nie tylko łączy sąsiednią Dąbrowę Górniczą i Będzin z Czeladzią, ale prowadzi do Bytomia i dalej w kierunku Wrocławia. Codziennie przejeżdża tędy kilka tysięcy aut, których kierowcy tracą w korkach cenny czas.
- Popołudniami trzeba odstać tu czasami nawet ponad 20 minut, czekając trzy, cztery zmiany świateł. I to tylko w jedną stronę, nie mówiąc o drodze powrotnej - mówi Henryk Janiec, mieszkaniec Czeladzi. - Coś tu jest nie tak. Cała inwestycja strasznie się ślimaczy, a była mowa, że w tym roku będzie gotowa - dodaje.
I faktycznie, takie były zapowiedzi. Od czerwca 2018 na poboczu DK 94 stały jednak tylko przez wiele tygodni barierki, a inwestycja stała w miejscu. Nowego skrzyżowania nie buduje jednak miasto, które tylko uzgodniło szczegóły tego przedsięwzięcia z prywatnym inwestorem MLP Group. To właśnie MLP Group przy ul. Będzińskiej ma wybudować pięć ogromnych budynków magazynowych, składających się na centrum logistyczne. Nowe skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną ma ułatwić dojazd do tego centrum logistycznego, a także ułatwić komunikację z terenami zlokalizowanymi po drugiej stronie DK 94, a więc m.in. z ul. Gdańską.
Zapytaliśmy MLP Group, czemu inwestycja trwa tak długo i kiedy można spodziewać się jej zakończenia. Niestety inwestor odmówił odpowiedzi na nasze pytania, nie uzasadniając tego w żaden sposób. Nieco światła na wolne tempo prac rzucają natomiast informacje, jakie uzyskaliśmy w GDDKiA, która zawiaduje drogą krajową 94.
- Protokół z przekazania placu budowy został podpisany 7 czerwca 2018 - mówi Marek Prusak z katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Na podstawie podpisanego porozumienia z gminą Czeladź w sprawie przygotowania i realizacji zadania inwestycyjnego, obejmującego budowę skrzyżowania w ciągu DK 94 w Czeladzi, planowany termin zakończenia prac to maksymalnie 12 lipca 2019 r. Wynika to z daty uzyskania ostateczności decyzji ZRID. Do tej pory inwestor, czyli MLP Group, jak i gmina Czeladź nie wystąpili do GDDKiA o przedłużenie zgody na zajęcie pasa drogowego - dodaje.
Miasto potwierdza, że ma kłopoty z MLP Group. - Będziemy monitorować sytuację na bieżąco, by inwestycja mogła zakończyć się jak najszybciej - mówi Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi. - Wykonawca prac chciał się nawet wycofać z budowy łącznika z ul. Gdańską, wbrew wcześniejszym ustaleniom, ale okazało się to niemożliwe. Jesteśmy w kontakcie z GDDKiA, prosiliśmy, by decyzje w sprawie tej inwestycji były konsultowane z nami. Z tego, co słyszałem, wykonawca chce aneksować termin zakończenia prac do końca marca 2019 r. Mamy nadzieję, że korki i utrudnienia dla kierowców skończą się jednak wcześniej - dodał.