W wakacje zatrudnią nas w knajpach, budowlance, zbiorach czy... turystyce [INFOGRAFIKI]
Wraz z wakacjami zbliża się okres na letnie prace sezonowe. Jak co roku kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi będzie pracować dorywczo by zarobić na wakacje bądź swoje własne bieżące wydatki. Jakie oferty w tym roku możemy znaleźć?
W wakacje zawsze następuje wysyp ofert pracy zwłaszcza dla studentów i ludzi w młodym wieku. To oferty korzystne przede wszystkim dla pracodawcy, którzy zatrudniając na umowę o dzieło bądź zlecenie ponoszą niższe koszty zatrudnienia, a przy tym mają pracowników. W tym okresie liczba ofert pracy tymczasowej wzrasta średnio o 10-12 procent.
- Patrząc w statystyki, można powiedzieć, że pracy sezonowej przybywa- twierdzi Arkadiusz Kaczor, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy. - Mamy z nią do czynienia przez cały rok i o ile w 2012 roku zanotowaliśmy w powiatowych urzędach pracy niespełna 30 tys. takich ofert, o tyle w ubiegłym roku było ich już 10 tys. więcej - dodaje podkreślając przy tym, że w "szczycie" tego okresu przybywa nawet o 2 tysiące ofert więcej niż w innych miesiącach.
Oferty pracy w tym okresie są naprawdę różne. Wystarczy przejrzeć serwisy z ogłoszeniami o pracę by zobaczyć, że pracodawcy szukają ludzi do prac budowlanych, zbiorów, obsługi turystycznej czy tradycyjnie kelnerów i barmanów jako że w wakacje najczęściej w centrach miast otwierane są ogródki piwne. Standardowo poszukiwane są też osoby do roznoszenia ulotek, ale na to zapotrzebowanie jest praktycznie przez cały rok.
Oczywiście to nie wszystkie oferty, jakie znajdziemy. Sporo dotyczy tzw. call center, czyli sprzedaży produktów na telefon. Pracodawcy szukają też osób do wykładania towaru sklepowego, sprzedawców, hostess, czy... osób pracujących jako maskotki (stawka wynosi od 50 do 200 zł dziennie).
- Sytuacja rzeczywista pokrywa się z wynikami raportu Barometr Manpower Perspektyw Zatrudnienia. Wg opublikowanych w nim danych sektorami, w których najłatwiej będzie o pracę w III kwartale są Transport/Logistyka/Komunikacja, Produkcja przemysłowa oraz Handel detaliczny i hurtowy. Wiele nowych miejsc pracy na Śląsku jest również tworzonych w centrach BPO/SSC, stawiających często na kandydatów ze znajomością języków obcych, zwłaszcza angielskim i niemieckim - mówi Luiza Luranc, Kierownik Regionalny w agencji zatrudnienia Manpower.
A jakie stawki z reguły wtedy obowiązują? Z reguły pracodawcy oferują w wakacje płacę 10-15 zł brutto za godzinę, choć zdarzają się i takie oferty, gdzie dostaniemy niecałe 8 zł brutto (m.in. stoiska np. z akcesoriami do włosów czy lodziarnie). Idąc w drugą stronę szczęściarze mogą zarobić nawet ponad 20 zł brutto na godzinę, choć takie oferty nie zdarzają się zbyt często.
Część ludzi w wakacje stara się też wyjechać poza granice kraju. Tam naturalnie w przełożeniu na złotówki można zarobić zdecydowanie więcej, ale... - Te pozostają w zdecydowanej większości w sferze deklaratywnej i często odbywają się poza pośrednictwem urzędów pracy. Przekładając to na rekrutacje, które były prowadzone z udziałem WUP w ramach sieci EURES, mówimy tu o kilkudziesięciu osobach, którym zaoferowano pracę tylko w tym roku. Skala jest więc na tyle mała, że wyciąganie wniosków na tej podstawie jest trudne - podkreśla Arkadiusz Kaczor.
Oferty zagraniczne są podobne do tych w naszym kraju. Tam również można znaleźć pracę jako kelner, sprzedawca, przy zbiorach czy na budowie. Najwięcej ofert znajdziemy w sąsiednich Niemczech, Holandii, Anglii czy Norwegi. Za pracą wyjeżdżamy również do Danii czy nawet Hiszpanii, w tym ostatnim przypadku najczęściej łącząc to po prostu z wakacjami. Stawki za wykonaną pracę to 6-7 euro do nawet 15 euro za godzinę (w przypadku Anglii od 6 do 13 funtów za godzinę).