Jacek Drost

Ferie bez śniegu. Co tu zrobić w Beskidach, żeby się nie nudzić

Przejażdżka kolejką na Skrzyczne, skąd można podziwiać panoramę Beskidów, to jedna z propozycji na bezśnieżne dni Fot. FOT. Jacek Drost Przejażdżka kolejką na Skrzyczne, skąd można podziwiać panoramę Beskidów, to jedna z propozycji na bezśnieżne dni
Jacek Drost

Szczyrk i Wisła przeżywają najazd turystów, bo dla niektórych zaczęła się już zimowa laba. Brak śniegu to nie tragedia. Zawsze można zobaczyć trofea Adama Małysza lub zejść do... jaskini

Śniegu w Beskidach tyle co kot napłakał i w najbliższych dniach raczej nie zanosi się, że nastąpi jakaś zdecydowana poprawa. Tymczasem wczoraj zaczęły się ferie zimowe dla uczniów ze szkół z województw m.in. mazowieckiego i łódzkiego. Część z nich zdecydowała się spędzić najbliższe dni na południu Polski, by pojeździć na nartach czy snowboardzie. Problem w tym, że większość ośrodków nie działa lub można poszusować tylko na części tras. Nic więc dziwnego, że turyści mają nie lada problem co zrobić z wolnym czasem.

Sandra Kulka z Informacji Turystycznej w Szczyrku poinformowała, że warunki na ot-wartych trasach narciarskich są mocno zróżnicowane - od dobrych, miejscami nawet bardzo dobrych, po dostateczne i trudne.

Pozostało jeszcze 72% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Drost

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.