Wodzisław Śląski: O krok od tragedii! Kierowca autobusu zignorował szlaban na przejeździe kolejowym
Kierowca autobusu komunikacji miejskiej zignorował czerwone światło, opadające szlabany i rozpędzony wjechał na przejazd kolejowo-drogowy. Chwilę później po torach przejechał rozpędzony pociąg.
Do zdarzenia doszło na przejeździe kolejowo - drogowym przy ulicy Skrzyszowskiej i Kopernika w Wodzisławiu Śląskim.
Kierowca autobusu B wodzisławskiej komunikacji miejskiej nic sobie nie robił z tego, że zapaliło się czerwone światło, a rogatki były w trakcie opuszczania.
- Po obejrzeniu zapisu z kamer, ewidentnie widać jak kierowca autobusu miejskiego popełnia dwa wykroczenia. Wyjeżdżając z ulicy Skrzyszowskiej na ulicę Kopernika nie stosuje się do znaku “Stop”, a następnie lekceważąc sygnały ostrzegawcze tj.czerwone światła przejeżdża przez tory, mimo zamykających się już szlabanów. Naraził w ten sposób na niebezpieczeństwo pasażerów, których przewoził oraz stworzył zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Autobus mógł przecież utknąć między szlabanami. W sprawie prowadzone są już czynności zmierzające do ustalenia kierowcy autobusu i skierowania przeciwko niemu wniosku o ukaranie. Popełnione przez niego wykroczenia zagrożone są karą aresztu i grzywny. O losie kierowcy zadecyduje wkrótce sąd - mówi kom. Marta Pydych z wodzisławskiej policji.
W spółce PKP PLK podkreślają, że nie można mówić o awarii urządzeń. - Urządzenie na przejeździe były sprawne - ich prawidłowe działanie potwierdza monitoring - zaznacza Jacek Karniewski, z biura prasowego PKP PLK.
Wodzisławski magistrat zażądał od przewoźnika realizującego komunikację w mieście odsunięcia tego kierowcy o prowadzenia miejskich autobusów.