Wojewódzka Street. Katowickie zagłębie butików
Ulica 3 Maja w Katowicach traci prestiż. Choć ciągle jest najdroższą ulicą handlową w woj. śląskim, to otwierają się tam głównie sklepy z tanimi butami, ciuchami, kosmetykami czy książkami. Ekskluzywne butiki przeniosły się za tory. Wojewódzka zmieniła się w „ulicę Butikową”, naszą Oxford Street.
Aż 540 euro rocznie za metr kwadratowy wynajmowanej powierzchni handlowej trzeba było zapłacić w 2017 roku w budynkach przy ulicy 3 Maja w Katowicach. Taką kwotę podaje w dorocznym raporcie firma Cushman & Wakefield. Niewiele mniej, bo 480 euro, kosztował metr kwadratowy po sąsiedzku - przy ul. Stawowej. 3 Maja i Stawowa uplasowały się kolejno na 8. i 10. miejscu w zestawieniu najdroższych ulic handlowych w Polsce. Daleko im co prawda do warszawskiej ulicy Nowy Świat (1020 euro) czy Floriańskiej w Krakowie (900 euro), ale te kwoty i tak robią wrażenie. Być może na wysokie miejsce ulicy 3 Maja wpływa fakt, że Galeria Katowicka jest ulokowana formalnie przy tej ulicy. Fenomen Stawowej jest nieodgadniony, zwłaszcza że jedyni duzi najemcy na tej ulicy to H&M i McDonald’s.
Zamiast eleganckich butików, salonów z ekskluzywnymi przedmiotami i nowoczesnych restauracji, po 3 Maja paradują niskie ceny, pączki z jagodami i ulotki „chwilówek”. Honoru najdroższej ulicy handlowej w mieście bronią już tylko salon z obuwiem niemieckiej marki i optyk. Nawet Douglas, który przez lata funkcjonował na rogu 3 Maja i Stawowej, został zlikwidowany, bo sieć otworzyła placówkę w Galerii Katowickiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień