Wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego: Kto dostał najwięcej głosów? Oto TOP 10 [LISTA NAZWISK]

Czytaj dalej
Fot. arc.
Agata Pustułka

Wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego: Kto dostał najwięcej głosów? Oto TOP 10 [LISTA NAZWISK]

Agata Pustułka

Wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego: Oto 10 pierwszych miejsc - to oni zdobyli najwięcej głosów. Poznaj lokomotywy wyborcze PiS i PO. W czołowej dziesiątce zabrakło przedstawicieli PSL, RAŚ i SLD. ZOBACZ TOP 10

ZOBACZ KONIECZNIE:
* WYNIKI WYBORÓW 2014: OTO JUŻ WYBRANI PREZYDENCI I BURMISTRZOWIE W MIASTACH WOJ. ŚLĄSKIEGO
* WYNIKI WYBORÓW 2014: KTO W II TURZE WYBORÓW? TUTAJ WALKA NADAL TRWA

ZOBACZ KONIECZNIE:
WYNIKI WYBORÓW DO SEJMIKU ŚLĄSKIEGO: ZOBACZ PODZIAŁ MANDATÓW

Wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego: Największe poparcie wyborców zdobył kandydat PO prof. Marian Zembala. Zagłosowało na niego 27 tys. 275 wyborców. Drugi w tym rankingu okazał się Andrzej Kamiński z PiS. Poparło go 22 tys. 919 osób. Trzecia jest Gabriela Lenartowicz z PO, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Krzyżyk przy jej nazwisku postawiło 21 tys. 311 osób.

PKW Wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego: Nazwiska radnych wojewódzkich 2014

Czwarte miejsce zajmuje Bożena Borys-Szopa z PiS. Poparło ją 18 tys. 984 wyborców. Piąty w tej kwalifikacji został Mirosław Mazur, lider listy zagłębiowskiej PO - 18 tys. 790 głosów. Na szóstym miejscu uplasowała się Halina Bieda z PO (18 tys. 264 głosy) a na siódmym miejscu znalazł się Jarosław Makowski (PO, okręg Katowice) - 18 tys. 002 głosy.

Ósme miejsce w tym wyścigu należy do Ryszarda Mejera z PiS (okręg częstochowski) - 16 tys. 627 głosów, zaś dziewiąte do Michała Wójcika z PiS - 16 tys. 225 głosów. Dziesiątkę zamyka Tadeusz Gruszka z PiS, który otrzymał 16 tys. 171 głosów.

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 - SERWIS WYBORCZY DZ [WEJDŹ]


*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować

Agata Pustułka

Komentarze

22
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Kaya

„Prof. Król: PSL ma 200 tys. członków. A ludzie ze złości na wszystko oddawali nieważne głosy”. Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/3658388,prof-krol-psl-ma-200-tys-czlonkow-a-ludzie-ze-zlosci-na-wszystko-oddawali-niewazne-glosy,id,t.html.

A historycznie, jeszcze wcześniej i gdzie indziej, było też tak: „Król: Internet to nie śmietnik”. Czytaj więcej: http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/150508,krol-internet-to-nie-smietnik.html

Oto taki mały wycinek z całości dzisiejszego artykułu: (...) Ale w kampanii wyborczej PSL ostro atakowało PiS, w przeciwieństwie do PO, która tu spuściła z tonu, jeśli chodzi o straszenie PiS. Czy przy okazji wyborów parlamentarnych PO jednak zmieni swój stosunek i znów zacznie straszyć PiS? ... Od początku mi się wydawało, że pani Kopacz jest dużo bardziej zgrabna w administrowaniu i stanowczości, niż sądziliśmy, tak nie wszystkie jednak jej pomysły są genialne i znając zachowania polityczne Jarosława Kaczyńskiego, nie widzę możliwości, żeby można było uczciwie z nim dojść do ładu, porozumienia, nie mówię o współpracy, tylko o normalnej sytuacji władza - opozycja, jak to w demokracji teoretycznie być powinno. Stąd też myślę, że te wszystkie hasła typu: "Przestańmy się spierać" itd. są nietrafione. Zresztą Kaczyński dostarczył ostatnio tylu argumentów, atakując władzę, która rzekomo miała sfałszować wybory, że przekreślił tę szansę, i dobrze. Bo to nie jest zrozumiały przekaz dla wyborców PO. Trzeba by być bardzo naiwnym, sądząc, że da się przerobić PiS na przyzwoitą, normalną, prawicową partię opozycyjną. Stąd uważam, to był błąd propagandowy, który bardzo szybko zostanie skorygowany i wrócimy do dawnego, może trochę w innej wersji, ale w sumie do dawnego, czyli do wzajemnego atakowania się. (...)

No i właśnie stąd, rodzi się ta moja skromna riposta, a zarazem, i zasadne pytanie: dlaczego dzisiaj jest dokładnie wbrew powyższemu profesorskiemu mottu: „Internet to nie śmietnik”?

No i też taki krótki komentarz: jest każdemu wiadomym, że takim przeciwieństwem „normalności” jest anormalność. Dlatego, kolejne zasadne pytanie: Od kiedy ta 1/3 zdecydowana rzesza wyborców PiS jest tą anormalną? Czyżby owa rzesza została zakwalifikowaną do Tworek i innych przybytków, a to mających kurować ich „anormalność”? No to w takim razie z tą kuracją wytworzył się ewidentny problem, bo przecież PiS pozyskał aż 171 mandatów. A zatem, liczbowo to są setki tysięcy wyborców. Więc skąd dla wyborców PiS pozyska się aż tyle miejsc w tych szacownych przybytkach „anormalności”?

Z kolei takim przeciwieństwem „przyzwoitości” jest nieprzyzwoitość. Więc od kiedy i dlaczego PiS jest tą partią „nieprzyzwoitą”? I to akurat wówczas, kiedy dotychczas w PiS wynaleziono - osławiony i wzmocniony urząd żelaznej Mme Pitera, i po latach szukania - tylko jedną aferę korupcyjną. Tzn. dorszową i za „bagatelne” aż 6,75 zł! A jeszcze dalej: od kiedy PiS jest nieprawicową partią opozycyjną?

Summa summarum, owe straszenie PiS-em, tak nachalne i całkiem niezasadne, było całkowicie do przewidzenia. I również dla tych wszystkich, którzy nie legitumują się prof. tytułem, ani też poziomem IQ 135, bo też ich wcale razem nie chcą. Natomiast, puentując, obecnym studentom należy współczuć siewcy ich wiedzy, no i tak dogłębnej analizy w temacie narodowej zgody. A rzeczony profesor cóż takiego powie, kiedy ci „obłąkani” ludzie - w czerwcu i na jesień 2015 roku - postawią ze swej „złości” wszystkie głosy już ważne! I co na rzecz PiS, zamiast na PSL-PO...

garbaty

Mam pytanie jest to lista przed lub po poprawce złym z liczeniem Głosów. Komu to kiedys przyszlo do glowy chyba PO zeby Matematyka wycofać z Matury.Widac liczyć nie umieją na Wojnie będą z Komputerem latac.

Ben

zwyczajnie POlnische wirtschaft

Alex

Ufff! Dopiero późnym wieczorem 22 listopada okupujące Polskę bezpieczniackie watahy uzgodniły między sobą kompromis to znaczy: kto, gdzie, pod jakim pretekstem i na ile się nakradnie, dzięki czemu Państwowa Komisja Wyborcza, bohatersko walcząc z „awarią systemu informatycznego”, mogła wreszcie ogłosić oficjalne wyniki wyborów do samorządu terytorialnego. Zgodnie z prawidłowymi, pierwotnymi sondażami, w sejmikach wojewódzkich wygrała Platforma Obywatelska przed Prawem i Sprawiedliwością, co jeszcze raz potwierdza trafność spostrzeżenia, że pierwsza myśl najlepsza. Nie tylko najlepsza, ale i jedynie słuszna, bo skoro starsi i mądrzejsi jeszcze przed wyborami tak prognozowali, to znaczy, że tak powinno być, a wszelkie modyfikacje prowadzą jedynie do bałaganu, w następstwie którego Państwowa Komisja Wyborcza musiałaby symulować awarie systemu informatycznego, gdyby nie to, że szczęśliwie sama nastąpiła.
Prawdziwym jednak zwycięzcą wyborów samorządowych okazało się Polskie Stronnictwo Ludowe. Było tyle nieważnych głosów, że zaniepokoiło to nawet samego pana prezydenta Komorowskiego, bo gdyby w przyszłym roku było podobnie, to kto wie - może musiałby przegrać wybory prezydenckie z panem prezesem Januszem Piechocińskim? Takie odległe skutki może przynieść decyzja niezależnej prokuratury, która w poprzednich wyborach odmówiła śledztwa w sprawie nieważnych głosów. Skoro tak, to czegóż sobie żałować? Niczego - ale z drugiej strony poczucie rzeczywistości a także instynkt samozachowawczy mogą panu prezesowi Piechocińskiemu podpowiedzieć, by jednak nie posuwał się zbyt daleko i nie próbował samowolnie zmieniać nieubłaganych wyroków Historii.
W takim właśnie tonie odezwali się również członkowie Państwowej Komisji Wyborczej, którzy najwyraźniej odzyskali kontenans a nawet pewność siebie, co było widać po energicznym dawaniu odporu „oszczerstwom” i „insynuacjom”. I słusznie - bo kto to widział, żeby pod adresem PKW wysuwać jakieś „insynuacje”, albo - co gorsza - „oszczerstwa”? Każde dziecko wszak wie, że PKW to pełny spontan i odlot, niczym w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy „Jurka Owsiaka” i jeśli nawet zdarzy się coś, co nasuwa wątpliwości, to tylko z gorliwości w służbie naszej młodej demokracji. Taki rozkaz najwyraźniej musiał paść nie tylko dla mediów niezależnych, ale również - dla mediów niepokornych, w których usadowiły się cyngielmany pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, demaskując każdego, kto ośmieliłby się naruszyć PiS-owską dzierżawę monopolu na patriotyzm, być może przydzieloną jeszcze w Magdalence przez generała Kiszczaka - bo tam przecież położono fundamenty ustrojowe III RP.
Skoro więc teraz sam prezes Kaczyński przestrzega przed próbami obalania tego ustroju, to trudno się dziwić, że każdy, kto się z tego rozkazu wyłamuje, musi być ruskim agentem. Jakże inaczej, skoro wśród demaskujących jest sam Dawidem Wildstein, który do ruskich agentów ma specjalnego nosa. Dlatego nie tylko „Gazeta Wyborcza”, ale i portal judeochrześcijańskiej sekty „Fronda” nie szczędziły słów potępienia dla uczestników demonstracji przed siedzibą PKW. Jużci - gdyby tak ich pochwalić, to dzierżawiony przez PiS monopol na patriotyzm zacząłby się wykruszać i wykruszać, podczas gdy kiedy grubą kreską oddzielimy ruskich agentów od zdrowych sił w partii, to od razu wiadomo, czego się trzymać.
A trzymać się należy pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w którym tkwi zaród zbawienia. I jeśli nawet jego poczynania wydają się do złudzenia przypominać groźne kiwanie palcem w bucie, to nic nie szkodzi, bo i palec słuszny i but - a w tej sytuacji, czegóż jeszcze chcieć więcej? Toteż cyngielmanów wcale nie konfunduje foedus Prawa i Sprawiedliwości z Sojuszem lewicy Demokratycznej, bo wiadomo przecież, że jeśli taką rzecz zrobiłaby Platforma Obywatelska, to tylko z wrodzonej predylekcji do zdrady i zaprzaństwa, podczas gdy PiS, jeśli nawet kombinuje z „Płatnymi Zdrajcami Pachołkami Rosji”, to robi to z płomiennego patriotyzmu. W SS mawiano, że „czysty t

otto



Prof. Rzążewski z PAN: Głosy nieważne to efekt oszustwa

Uważam, że znaczna część głosów, na których są dwa krzyżyki, jest wynikiem oszustwa, a nie nieumiejętności głosowania - mówi portalowi niezalezna.pl prof. Kazimierz Rzążewski z Polskiej Akademii Nauk, współautor książki „Każdy głos się liczy”.

alt schlesier

A gdzie nasz ukochany furer Gorolik Jorg??? Wyciepneli go z ta lista??? Pewnie warszawka znowu się na nas uwzieła, sfałszowali wyniki. A przecież wiadomo, że nasz Gorolik to najukochańszy synek naszego schlesierskiego vaterlandu. Gore nam !!!!

Autonomia dla Giszowca i Nikiszowca, reszta to same gorole!!!

Katowiczanin

http://youtu.be/6AW6VegQN3Y

zapluty karzeł reakcji

dziś wyjeżdżają w siną dal !!!

Efka

Powtórzyć wybory ... hmm A kto za ten cyrk zapłaci ?

Przewodniczący Gromadzkiej Rady

Ano,..., toś-wa szczynśliwie dobrnyli do końca tej werdeby!
Jeszcze nigdy tak tak nie było, żeby nie było, teraz naprawdę wydarzyło się, wydarzyło się!

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.