Wyzwania dla katowickiej strefy ekonomicznej. Rozmowa z Januszem Michałkiem

Czytaj dalej
Fot. Fot. Marzena Bugała-Azarko
Kamila Rożnowska

Wyzwania dla katowickiej strefy ekonomicznej. Rozmowa z Januszem Michałkiem

Kamila Rożnowska

Rozmowa z Januszem Michałkiem, od lipca 2017 prezesem zarządu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Zastąpił pan na stanowisku prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Piotra Wojaczka, który zarządzał nią przez 20 lat. Trema była?

Moja sytuacja w tym względzie jest dość komfortowa, ponieważ w firmie jestem od półtora roku (Janusz Michałek pełnił funkcję wiceprezesa zarządu od kwietnia 2016 roku - przyp. red.). W tym czasie zdążyłem poznać wizję poprzedniego zarządu. W tej chwili jesteśmy w sytuacji, gdy KSSE jest - kolokwialnie mówiąc - „na górce”. Wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie rekordowym. Ale trudniej na pewno będzie pod tym względem, że musimy szukać sposobów, aby na nowo zaistnieć nie tylko w regionie, ale również w Polsce.

Rekord? Jak w takim razie wyglądają pierwsze podsumowania tego roku?

Oczywiście do wszystkiego podchodzimy z dużym umiarem, ale dane za 2016 rok rzeczywiście napawają optymizmem. W minionym roku wydaliśmy pozwolenia na realizację 29 inwestycji o wartości ponad 1,9 mld zł, a inwestorzy zadeklarowali utworzenie ponad 1,6 tys. miejsc pracy. Jeśli chodzi o pierwsze półrocze tego roku, to w zasadzie już wykonaliśmy plan, który zakładaliśmy na całe dwanaście miesięcy. Mamy w tej chwili 24 nowe zezwolenia i deklarację inwestycji o łącznej wartości ok. 1,6 mld zł. Cieszy nas rosnąca liczba firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Firmy te, w znacznym stopniu z polskim kapitałem, zadeklarowały inwestycje o wartości ok. 130 mln zł. Jeśli chodzi o KSSE, to będziemy przygotowywać się do zmian, które wprowadzi - obecnie projektowana - nowa ustawa o specjalnych strefach ekonomicznych. Zobaczymy, jak zmienią się dotychczasowe kryteria, bo według opracowywanych już projektów, wszystko wskazuje na to, że już nie tylko liczba miejsc pracy i nakłady inwestycyjne będą punktowane. Coraz większe znaczenie będzie miało tworzenie wysokopłatnych stanowisk i wykorzystywanie innowacji.

W zeszłym roku strefa świętowała 20 lat istnienia. Z perspektywy czasu - jak pan ocenia jej dotychczasowe dokonania? Co trzeba dopracować, aby dostosować się do współczesnych realiów?

Generalnie strefy ekonomiczne będą mieć tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni twierdzą, że koncentracja biznesu w określonych miejscach powoduje ograniczanie konkurencyjności. Ale z perspektywy 20 lat widać, że funkcjonowanie stref jest bardzo dobrym narzędziem dla państwa i polityki rządu oraz dla regionów. W naszym przypadku KSSE to sukces regionu, sukces samorządów. Proszę spojrzeć - ponad 20 mld zł inwestycji, kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Wiemy też, że jedno nowe stanowisko pracy w strefie generuje do kilku miejsc pracy poza nią. I za to należą się słowa uznania dla prezydentów, burmistrzów, wójtów oraz zarządu z prezesem Wojaczkiem na czele. Dzisiaj jesteśmy w przededniu nowej ustawy, wdrażania Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego, planu dla Śląska. Będziemy w związku z tym poszukiwać miejsc, do których powinniśmy dotrzeć z naszą ofertą inwestycyjną. Zdajemy sobie sprawę również z tego, że nasz core biznes będzie się jak gdyby kończył. Dlatego też będziemy szukać nowych, alternatywnych kierunków działania: dualne szkolnictwo czy też klastry energetyczne, które uzupełnią naszą dotychczasową aktywność. Chodzi o to, że nie możemy koncentrować się tylko na przygotowywaniu twardej infrastruktury dla obszarów inwestycyjnych (wodociągi, gaz, drogi), ale musimy też mocno wspierać otoczenie miękkie - od szkolnictwa po inne usługi, które uatrakcyjnią naszą ofertę dla inwestorów.

W dalszej części:

  •  Technikum, a potem studia: czy to dobra droga?
  • Specustawa a strefy ekonomiczne
  • Czy w katowickiej strefie jest jeszcze miejsce i jaka jest firma marzeń
Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Kamila Rożnowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.