Zamiast godziny dla ziemi. Komentarz Tomasza Malety

Czytaj dalej
Tomasz Maleta

Zamiast godziny dla ziemi. Komentarz Tomasza Malety

Tomasz Maleta

Jagiellonia gra w niedzielę po południu z Pogonią w Szczecinie. Wyobraźmy sobie, że mecz rozgrywany jest w sobotę o godz. 20.30. I w chwili, gdy sędzia ma rozpocząć spotkanie nagle na stadionie gaśnie światło. Nie z powodu awarii, ale „Godziny dla ziemi”. To właśnie w ramach tej ogólnoświatowej akcji w ostatnią sobotę marca zgaśnie iluminacja na publicznych budynkach. A czyż stadion nie jest takim obiektem?

W praktyce trudno sobie jednak wyobrazić, by zgasło światło z tego powodu podczas meczu. Bo transmisja telewizyjna, bo kontrakty reklamowe. Tak samo, jak trudno sobie wyobrazić, by prądu nie było podczas spektaklu „Mayday”. I by bez prądu grano podczas licznych koncertów, które w tym czasie są w mieście.

Pozostało jeszcze 66% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Tomasz Maleta

Zainteresowania: Region, samorząd, niepokorne spojrzenie na świat najbliższy i ten całkiem odległy. Obserwator białostockiej, podlaskiej, krajowej i międzynarodowej sceny politycznej chodzący z boku od głównego nurtu niezależnie od tego, kto w nim mąci co jakiś czas. Sympatyk białostockiej Kopyści i innych dźwięków, także z innej szerokości geograficznej. A także otuliny Puszczy Augustowskiej od Wigier do Serw. Z każdym rokiem bliżej emerytury, choć i tak jawi się odległa. Pod warunkiem, że się jej doczeka.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.