Zawał serca i udar mogą dopaść każdego. Są pewne objawy, które zdradzają nadchodzące ataki

Czytaj dalej
Katarzyna Piojda

Zawał serca i udar mogą dopaść każdego. Są pewne objawy, które zdradzają nadchodzące ataki

Katarzyna Piojda

Zawał serca i udar mogą dopaść każdego. Są jednak objawy, które zdradzają nadchodzące ataki. Nie-lekarz też jest w stanie je rozpoznać.

Wszyscy zwracamy uwagę na rozwój pandemii, ale nie wszyscy zwracamy uwagę na swoje zdrowie. To nie tak, że inne choroby przestały dawać się nam we znaki. To natomiast tak, że przestaliśmy chodzić do lekarza. Tymczasem, jak wskazuje Polskie Towarzystwo Kardiologiczne, „nadprogramowa” liczba zgonów wynika nie tylko z zakażenia koronawirusem. To również efekt nieleczonych chorób serca.

- Jest to związane m.in. z nierozpoznanymi oraz nieleczonymi zawałami serca - zaznaczają przedstawiciele PTK. - W dobie pandemii, tylko w ciągu roku, o 25 procent spadła liczba koronografii, czyli zabiegów, pozwalających ocenić drożność naczyń wieńcowych, które zaopatrują serce w krew.

Bicie na alarm

Już przed erą koronawirusa statystyki biły na alarm. Choroby układu krążenia odpowiadają za prawie połowę wszystkich zgonów. A przecież do zawału serca dochodzi, gdy w tętnicach wieńcowych przepływ krwi się zmniejsza. Wówczas serce przestaje pracować tak, jak powinno. Zdarza się, że następuje tzw. cichy zawał, zwany cichym atakiem serca albo zawałem przechodzonym. Nie jesteśmy świadomi, że go mamy. Jeśli nie zostanie wykryty i nie będziemy leczeni (powinniśmy mieć wykonanych kilka badań, m.in. EKG i rezonans magnetyczny), może dojść do groźnych powikłań, nawet do zgonu.

Zanim nastąpi zawał

Statystycznie u co drugiego człowieka, który będzie miał zawał, widać sygnały ostrzegawcze. Pokazują się one zwykle na 24-48 godzin przed atakiem. Sęk w tym, żeby je rozpoznać. Kłucie w klatce piersiowej, w okolicy serca, to jeden z symptomów zawału. Część z nas to kłucie wiąże ze skutkiem stresu. Chory czuje, jakby go ktoś uderzył w serce i teraz złapać oddechu nie może. Ból może promieniować aż w kierunku obu rąk, szczęki i głowy, także pleców i brzucha. To tak, jakby połowa ciała była obolała. Ból trwa krótko, niekiedy minutę, maksymalnie 5 minut. Przechodzi, ale znowu o sobie przypomni.

Człowiekowi, przechodzącemu zawał, robi się duszno. To nawet w przypadku, kiedy nic nie robił, po prostu siedział lub leżał. W covidowych czasach tern objaw jest kojarzony z koronawirusem. Duszności i zmęczenie także się nasilają. Chory odczuwa kołatanie serca oraz przyspieszone, nierówne i niemiarowe bicie serca. Poddenerwowanie, spięcie, nadpobudliwość i kłopoty z zaśnięciem czy płytki sen również zwiastują zawał serca. Niektórzy mylnie uważają, że to przez nerwy. To jednak może nie być stres, lecz zawał.

Zawał a udar

Udar mózgu, jak i zawał serca, bezpośrednio zagraża życiu. Udar to trzecia, po chorobach serca i nowotworach, najczęstsza przyczyna śmierci. Zawał kojarzony jest z sercem, lecz dotyczy także innych narządów - płuc czy mózgu. To dlatego, że zawał jest szerokim określeniem martwicy narządu lub tkanki, która powstała w wyniku niedokrwienia. W przypadku mózgu ten stan zwany jest udarem niedokrwiennym, czyli zawałem mózgu. Tutaj tak samo kluczowe znaczenie ma szybkie rozpoznanie objawów.
Przeciętny wiek osoby, która przechodzi udar, wynosi 74 lata. Tyle, że niejeden 20-latek też stał się ofiarą udaru. Prawda taka, że co 11. osoba umiera z tego powodu. W Polsce co 6,5 minuty ktoś ma udar.

Udar mózgu stanowi efekt zatrzymania dopływu krwi do tkanki mózgowej. Dzieje się tak przez awarię jednego z naczyń krwionośnych, doprowadzających krew do mózgu. Czasami tak też się staje w wyniku pęknięcia naczynia i wylewu krwi.
Najbardziej charakterystyczne objawy udaru to zaburzenia mowy i widzenia. Człowiek ma problem z wysławianiem się i normalnym widzeniem. Dochodzi asymetria twarzy, więc np. opada kącik ust oraz coś się dzieje z powieką. Sądzimy, że to przez brak magnezu, a to może być oznaka udaru.

Dochodzą zawroty głowy i zaburzenia równowagi. Chory czuje, że traci kontrolę nad ciałem. Tak faktycznie jest, ponieważ dopada go niedowład. Pacjent najczęściej odczuwa słabości w jednej części ciała, a nie całym ciele.

Koperta dla życia

Czy to podejrzenie zawału, czy udaru, trzeba dzwonić po pogotowie (numery 999 i 112). Gdy ratownicy przyjadą, a z samotnym bądź starszym pacjentem nie będą mogli nawiązać kontaktu, tzw. koperta zdrowia może być na wagę złota. W tym formularzu zawarte są bowiem nie tylko informacje o danych personalnych osoby, ale też m.in. o przyjmowanych lekach czy alergiach na leki oraz namiary na krewnych.

Katarzyna Piojda

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.