Marcin Zasada

Zlin, najnowocześniejsze miasto świata. A Katowice? Zabrakło im tylko butów

Zlin, najnowocześniejsze miasto świata. A Katowice? Zabrakło im tylko butów
Marcin Zasada

80 lat temu ludzie powtarzali tu, że niebawem w Europie będą trzy najważniejsze miasta: Berlin, Wiedeń i Zlin. Świadectwem utopii, za którą stało przemysłowe imperium rodziny Batów, jest do dziś niezwykła architektura czeskiego miasteczka.

Henry Ford, ten Henry Ford, mawiał: „Gdybym jako początkujący przedsiębiorca zapytał klientów, czego chcą, odpowiedzieliby - chcemy szybszych koni. Więc ich nie spytałem”. Zafascynowany Fordem Tomasz Bata, bodaj największy wizjoner wśród europejskich przemysłowców XX wieku, też nie pytał. Budując Zlin, powtarzał, że nie pozwoli architektom wznosić pomników. Rzecz w tym, że po blisko stuleciu jego Zlin to jeden wielki pomnik: nowoczesności.

Znamy ją dobrze, bo sami za nią na Śląsku goniliśmy. W tym samym czasie co Bata - wystarczy spojrzeć na przedwojenne Katowice, pierwsze miasto w Polsce, w którym opracowano i wdrożono technologię budowy wieżowców. To o Katowicach pisano w międzywojennej prasie, że jest „najbardziej amerykańską dzielnicą Polski” i w pięciu się ku górze wyprzedziły cały kraj. Nie wiem, czy którykolwiek z Batów był w Katowicach w latach 20. lub 30. Wiem natomiast, że każdy mieszkaniec Katowic, zafascynowany modernistyczną architekturą swojego miasta, powinien wybrać się do Zlina. To bliżej niż do Wrocławia.

Przeszłość, zakała przyszłości

Tak jak u nas zakłady przemysłowe zbudowały miasta i ich dzielnice, tak Zlin powstał w cieniu imperium obuwniczego Tomasza Baty. Urodzony w 1876 roku syn szewca powinien był zbankrutować już ze swoim pierwszym warsztatem, gdy jako 20-latek miał 8 tys. ówczesnych złotych długu, nie stać go było na nowe skóry i nie miał czym zapłacić za stare. Wtedy wpadł na pomysł butów z płótna, nazywanych potem batovkami. W jeden dzień Bata zdobył w Wiedniu kilka tysięcy zamówień. Niedowiarkom powtarzał potem, że nie można ulegać rzeczywistości, lecz należy ją zawsze wykorzystać do swoich celów.

Pozostało jeszcze 68% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marcin Zasada

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.