Żywiec. Gra "w księdza" to nie żart. Priest Simulator powstaje w studiu Delirma. Będzie też gra w egzorcystę

Jacek Drost, Tomasz Kazanecki

Msza po alkoholu, fantazjowanie w konfesjonale. A zebrane w grze pieniądze można będzie przeznaczać np. na modernizację kościoła, ulepszenia samochodu, broń potrzebną do walki z demonami.

Msza po alkoholu czy fantazjowanie w konfesjonale to tylko niektóre z możliwości, jakie otwiera przed graczem „Priest Simulator”– gra komputerowa, którą tworzy studio Delirma, założone przez ludzi z Żywca. Pracują oni także nad drugą grą „Faither”, w której gracz będzie mógł się wcielić w egzorcystę.

„Priest Simulator” pozwoli na wcielenie się w księdza. Gracz będzie stawał przed wyborami czy na pierwszym planie ma dobro wiernych, czy zależy mu tylko na pieniądzach. Twórcy gry tak opisują wyzwanie, które stoi przed graczem: „Wyobraź sobie, że masz boskie moce i jesteś najważniejszą osobą we wsi. Co robisz? Pomagasz ludziom czy robisz sobie jaja?”. Oto niektóre z możliwości jakie stwarza „Priest Simulator”: odprawianie kazań i zdobywanie uznania wśród ludzi, chodzenie po kolędzie i zdobywanie łupów, walka z innymi księżmi na boskie moce, ściganie się samochodem z innymi księżmi, odprawianie egzorcyzmów na opętanych ludziach lub zwierzętach.

Jak zapowiadają twórcy, ich dzieło nie będzie naruszać tematów tabu, lecz przedstawi życie księży w nieszablonowej konwencji.
– Stawiamy na otwarty świat, w którym główna ścieżka fabularna będzie przeplatać się z intrygującymi zadaniami pobocznymi. Nie zabraknie standardowych aktywności, na przykład odprawiania kazań, kolęd czy udzielania sakramentów – mówi jeden z twórców nowej gry, Michał Jod.